Od najmłodszych lat dzieci wykazują przeróżne zainteresowania. Poznawanie świata w każdym aspekcie jest dla nich tak bardzo absorbujące, że my, dorośli nie do końca rozumiemy skąd w nich tyle energii i wytężonej uwagi. Bywa tak, że maluchy już niemal od początku swojego życia są nastawione na poznawanie konkretnej, określonej dziedziny. Wynika to z pewnością z tego, co dziecko na co dzień widzi i z czym się identyfikuje.
Zainteresowania od kołyski...
W przypadku mojego Syna, który za niecały miesiąc skończy 4 lata, widać u niego wielką fascynację wszystkim, co związane jest z elektrycznością, naprawą, analityką o czym pisałam TU, pokazując Wam śliczny, drewniany zabawkowy warsztat. Często niestety woli on bawić się dziwnymi przedmiotami, które bynajmniej nie są zabawkami dla dzieci.
Filip uwielbia rozkręcać zabawki, wkładać baterie, podłączać stare kable do "urządzeń" zrobionych z pudełek. Nie ukrywam, że jego zabawy bywają nie do końca bezpieczne, bo gdy 4 latek operuje śrubokrętem to nie wygląda to zwyczajnie, jak zabawa. Przyzwyczailiśmy się do jego zainteresowań i choć bywa ciężko, o czym pisałam już dawno TU, wymaga to od nas sporo cierpliwości, wspieramy jego zabawy, jednocześnie bacznie obserwując, by sobie nie zrobił krzywdy. Zatem poświęcamy mu dużo czasu, uwagi, bo nasz Syn jest niewątpliwie pod tym względem wymagający.
To, co lubi najbardziej...
Jest jednak grupa zabawek, które mój mały elektronik lubi i poświęca każdego dnia sporo czasu na zabawę nimi. Należą do nich przede wszystkim różnego rodzaju klocki, zabawkowe narzędzia, a także puzzle. Z pewnością jego wybór wynika z tego, że każda z tych zabawek wymaga: ułożenia, dopasowania, poskładania, czyli tego, co Filip najbardziej lubi.
Jakiś czas temu pisałam Wam TU o drewnianych klockach magnetycznych, fascynacja nimi trwa do dziś, są genialne!
To będzie "Rok Dobrej Zabawy"...
W związku z tym, że stałam się Ambasadorką akcji "Rok Dobrej Zabawy", firmy Patatoy otrzymaliśmy wspaniały zestaw klocków ZOO w pudełku na kółkach. Filipek za nimi szaleje, ciąga wózeczek z klockami po całym domu, robi wyścigi. Klocki są bardzo kolorowe, rozbudzają wyobraźnię, uczą, są najlepszym lekiem na nudę. Kształtem są bardzo zbliżone do Lego Duplo, sprawdziłam także, że są
z nimi kompatybilne.
Zestaw składa się ze ślicznych, kolorowych klocków o tematyce zoo, które są zapakowane
w wózeczek z rączką na kółkach. Wspaniałym rozwiązaniem jest to, że z wieczka pudełka można stworzyć stolik, ma ono rozkładaną podstawkę, gdzie można ustawiać klocki, tym samy tworzyć na małym blacie wszelkie budowle. Na koniec zabawy dziecko może po prostu delikatnie zamknąć wieczko pudełka, zsuwając do niego klocki. Ułatwia to sprzątanie, które dla wielu dzieci bywa problematyczne. W zestawie jest 40 klocków, wśród nich także: konik, żyrafa oraz ludzik, a także elementy roślinności, płotek. Całość wykonana jest z plastiku, do zabawy dla dzieci powyżej 3 lat.
Ile czasu dziennie bawisz się z dzieckiem?
Czy zdajecie sobie sprawę jak ważna jest zabawa z dzieckiem? Każdy rodzic powinien bawić się ze swoją pociechą przynajmniej godzinę dziennie. W celu wspierania rozwoju dziecka, poznawania przez niego świata powstał kalkulator zabawy, który pomoże wyliczyć ile godzin każdy rodzic spędził na zabawie ze swym dzieckiem w ciągu dnia. To narzędzie, które może stać się motywacją, do spędzania czasu z dzieckiem, bo jest to niezmiernie ważne.
To dzięki zabawie dziecko uczy się świata, identyfikuje się z nim i poznaje swoją osobowość.
Uwierzcie mi zatem, że... Zabawa, to ważna sprawa!
Specjalnie dla Was jest wspaniała oferta,
można zakupić z 5 % zniżką
(z wyjątkiem klocków Lego).