Nasze 'Spotkajmy się w Łodzi 4' Fotorelacja

20:37:00




  Ostatnie kilka miesięcy były dla mnie i Sylwii z bloga Zadbana Mama czasem intensywnej pracy. Z wielkim zaangażowaniem działałyśmy nad przygotowaniami czwartej edycji 'Spotkajmy się w Łodzi'. Tym razem postanowiłyśmy, że na spotkanie zaprosimy blogerki, które są matkami, a wśród nich po raz pierwszy w historii łódzkich spotkań pojawił się także mężczyzna, współtworzący z żoną bloga. 
  Wreszcie, 24 lutego 2018 roku przyjechali do Łodzi wspaniali uczestnicy eventu, po to, aby mile spędzić czas, zdobyć dawkę wiedzy i poznać inne osoby z pasją.

  Już sam poranek tego dnia był dla mnie zaskoczeniem, bo po dłuższym czasie pogody wyglądającej bardziej na wczesną wiosnę, niż zimę, zaczął cudownie sypać z nieba biały puch. Pogoda może nie była idealna dla sytuacji panującej na trasach ale sam widok śniegu, napawał moje serce niesamowitą radością. Rano odebrałam pysznie pachnące, świeże bochenki chleba od ProBody, którego smak niesamowicie przypadł do gustu uczestnikom spotkania.
  Następnie przyjechałam wraz z moją mamą do magicznej, już znanej mi restauracji Tubajka. Po przyniesieniu ogromu pudeł z podarunkami dla blogerów oraz rozłożeniu wszystkiego, sala nabrała koloru i życia. 
Wtedy to właśnie powoli zaczęły się schodzić wszystkie zaproszone osoby. U każdej z nich widziałam uśmiech, który i mnie napawał radością. 

Pozytywna dyscyplina
  Część edukacyjną naszego spotkania rozpoczęła prezentacja, połączona z warsztatami na temat pozytywnej dyscypliny. Z pewnością wszyscy uczestnicy przyznają, iż prowadzące  Ewelina i Dorota z Pracowni Pozytywka, dały nam do myślenia i na długo wyryły w naszych głowach multum aspektów do przemyślenia, dotyczących wychowywania naszych dzieci, a także kształtowania odpowiednich zachowań wśród wszystkich członków rodziny.
  Najbardziej dotykającym naszych emocji było ciekawe ćwiczenie, w którym to część uczestników wcieliła się w rolę dziecka, a pozostała część w rolę rodziców. I tu zaczęły się schody, dotąd było bardzo humorystycznie i wesoło. Natomiast postawa dzieci i to w jaki sposób odniosły się one do podniesionego tonu głosu rodzica, który swoim krótkim zdaniem dał do zrozumienia, że nie ma czasu dla dziecka i jego potrzeby są nie ważne, sprawiło, że  spadły nam klapki z oczu. Dzieci używały wobec nas jednego, prostego zdania "jestem tylko dzieckiem, chcę przynależeć", dodatkowo osoby wcielające się w rolę dzieci obniżyły swój wzrost poprzez chodzenie wokół nas na kolanach. Zjawisko to było chwytające za serce, każdy z nas dobitnie zrozumiał w jaki sposób zachowuje się dla własnego dziecka na co dzień i przede wszystkim jakie wzbudza w nim odczucia.
  Na temat pozytywnej dyscypliny, którą po trochu wdrażam w życie mojej rodziny, postaram się Wam napisać za jakiś czas w osobnym wpisie. Jak na razie stosuję świetną zasadę Trzy "P" Pomyłek. Polega ona na tym, że w trudnej sytuacji z dzieckiem, kiedy na przykład na nie nakrzyczymy, potraktujemy niesprawiedliwie trzeba podjąć określone kroki. Aby nasze działanie poskutkowało poprawą relacji, należy przede wszystkim najpierw ochłonąć i poradzić sobie z własnymi emocjami. Następnie wykonujemy trzy proste kroki:
1. Przyznać się do popełnienia błędu.
2. Przeprosić/pogodzić się z dzieckiem.
3. Poszukać wspólnie rozwiązania powstałego problemu.
  Wierzcie mi, to działa! Dotąd zazwyczaj bałam się przyznawania do błędu, z przepraszaniem też bywało różnie. Natomiast gdy pokazałam Synkowi działanie według tych trzech punktów, zyskałam jego zrozumienie i jakoś lepiej jest nam się komunikować.
Takie warsztaty powinien przejść każdy rodzic, to znacznie ułatwiłoby życie rodzinne. Jeśli macie ochotę dowiedzieć się więcej o tych genialnych rozwiązaniach, zapraszam do odwiedzenia fanpage na facebooku Pracowni Pozytywka. 

Agata Krypczyk i garść Twittera
  Szczerze mówiąc, byłam po raz pierwszy na prelekcji na temat Twittera. Dotąd kompletnie mnie nie kręcił ten serwis społecznościowy i czułam, że jest mi po prostu zbędny. Agata, prowadząca bloga agatapisze.pl , opowiedziała nam o tym, jak skuteczny w promowaniu marki może być Twitter. Skłoniła mnie do założenia profilu jak na razie nic się na nim nie dzieje ale z pewnością będę powoli sobie go wdrażać.
Prelegentka opowiedziała nam kilka ciekawych anegdot, związanych z jej działalnością na Twitterze. Zaskakującym jest, jak wiele ciekawych osób można poznać za pomocą Twittera i spotkać je później w realnym życiu. Bardzo podoba mi się tam szybkie reagowanie innych użytkowników na aktywność, zupełnie obcych ale piszących o interesujących w danej chwili kwestiach.

  Atmosfera w Tubajce była wspaniała, bardzo lubię to miejsce. Pyszne ciasta i aromatyczna kawa dodały nam energii do interesujących rozmów.
  Na zakończenie każdy otrzymał mnóstwo upominków, które przekazali nam Partnerzy spotkania. W kolejnym wpisie pokażę Wam owe upominki które otrzymaliśmy w ramach wydarzenia. Już nie mogę się doczekać kolejnej edycji spotkania, mam nadzieję, że w tym roku uda mi się znaleźć czas na organizację Blogowy Szał Mam 3 (TU relacje z poprzednich edycji), zobaczymy za kilka miesięcy.
Serdecznie dziękuję Uczestnikom za przybycie i cudowną atmosferę, jaką stworzyli. Ewelinie, Dorocie i Agacie , dziękuję za merytoryczne prelekcje. Sylwii dziękuję za udaną współpracę, a wszystkim Partnerom spotkania za hojność i uświetnienie naszej imprezy.

Organizatorki:
Sylwia Bogaj http://www.zadbana-mama.com.pl/
Paulina Frontczak-Pawłowska http://ladymami.pl/
Uczestnicy:
Wioletta http://www.mama-bloguje.com/
Gosia https://www.jaskoweklimaty.pl/
Nadine http://macierzynstworaz.pl/
Marta http://tosinkowo.pl/
Marta http://www.pewnamama.pl/
Magda http://www.zwyklamatka.pl/
Marta http://mamawbiegu.pl/
Blanka  http://www.madameblania.pl/
Monika http://zresetowani.pl/
Aneta i Krzysztof https://naszadrogado.pl/
Mirka https://farma-zony.blogspot.com/
Paulina http://www.pozeramstrony.pl/
Daria http://www.zaraz-wracam.pl/
Iza http://szczyptaomnie.blogspot.com/
Aleksandra Kasińska http://www.kobieca-mama.pl/
Anna http://swiattoli.blogspot.com/
Magda   http://przyjemnezpozytecznym.pl/
Iga http://www.zonaelektryka.pl/














































fot. zwyklamatka.pl:



























fot. swiattoli.blogspot.com:

















fot. szczyptaomnie.blogspot.com:


























































Zobacz także

4 komentarze

  1. Fajnie, że udało nam się spotkać i mam nadzieję że jednak BSM uda Ci się stworzyć po raz 3

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo się cieszę, że mogłam z Wami być! Było pouczająco, ale i wesoło i pozytywnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja także się cieszę, że mogłam Cię zobaczyć :)

      Usuń

Formularz kontaktowy

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *